Rzecznik chińskiego MSZ na konferencji prasowej w Pekinie zaapelował do obydwu stron konfliktu o pokój i powrót do stołu sześciostronnych negocjacji. Sytuacja w Korei Południowej staje się coraz bardziej napięta. Dzisiejszy ostrzał jest jednym z najpoważniejszych tego typu incydentów, do których doszło w ostatnich latach pomiędzy obydwoma państwami koreańskimi - mówi mieszkająca w Seulu Joanna Hosaniak z organizacji Sojusz Obywatelski na rzecz Praw Człowieka w Korei Północnej. "Większość incydentów nie była aż tak gwałtowna jak w tej chwili. Do tej pory incydenty były dosyć krótkie. W tej chwili w zasadzie atakowana jest wyspa, która jest bardzo blisko lotniska w Seulu. Większość osób odczuwa pewne zagrożenie" - powiedziała Polskiemu Radiu Joanna Hosaniak.
W wyniku ostrzału zginął co najmniej jeden południowokoreański żołnierz, a kilka osób zostało rannych. Po ostrzale na wyspie Yeonpyeong doszło do pożarów budynków mieszkalnych.
Informacyjna Agencja Radiowa