Od rana działa punkt wydawania artykułów żywnościowych i pierwszej potrzeby.
Mieszkańcy Kotliny Kłodzkiej dziś ratują swój dobytek - suszą ściany domów, płuczą meble, szorują naczynia. Wysoka fala zniszczyła nie tylko mosty i drogi, połamała drzewa, ale też poważnie uszkodziła wiele domów.
Woda w 15 minut zniszczyła wielu ludziom cały dobytek. Teraz ludzie boją się burzy, bowiem nad Kotliną Kłodzką grzmi od kilku godzin.
42 miliony złotych - tyle potrzeba na naprawy tylko dróg i mostów. Jak mówi wójt Kłodzka Ryszard Niebieszczański gmina sama sobie nie poradzi. Podkreślił, że nie będzie środków na remont uszkodzonych prywatnych obiektów.
Już dziś wiadomo, że naprawa zniszczeń potrwa wiele miesięcy.