Rafael Lewandowski ma nadzieję, że film będzie zrozumiały dla międzynarodowej publiczności i jurorów. "Wątek miłości syna do ojca, którego z wielką determinacją broni przed oskarżeniami, to jest temat uniwersalny - powiedział IAR przebywający na kanadyjskim festiwalu Rafael Lewandowski.
Marian Dziędziel zagrał przejmująco szanowanego byłego działacza górniczej "Solidarności", którego prasa nagle oskarża o współpracę z byłą SB. Człowiek ten reaguje panicznym strachem i nie potrafi stawić czoła sytuacji. Borys Szyc zagrał syna, , który broni swego ojca i gotów jest dla niego zrobić wszystko. Wojciech Pszoniak wystąpił jako ubek szantażujący byłego górnika jego "teczką", którą przechowuje.
Film walczy między innymi o nagrodę w kategorii najlepszy film, oraz nagrody aktorskie - wszystko rozstrzygnie się w niedzielę podczas gali zakończenia kanadyjskiego festiwalu. Rafael Lewandowski liczy na to, że nagroda może przypaść Marianowi Dziędzielowi. "Mam informacje, ze widzowie zagraniczni, którzy już obejrzeli film, są zachwyceni polskimi aktorami. Widzą ich na ekranie po raz pierwszy, poza Wojtkiem Pszoniakiem, którego już znali, i mówią: "chapeau bas! czapki z głów!" - powiedział Rafael Lewandowski.
W tym samym co "Kret" Konkursie Kina Światowego World Competition walczy inny polski film "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł" Antoniego Krauzego.
Z kolei "Lęk wysokości" Bartosza Konopki jest pokazywany w Konkursie Debiutów i Drugich Filmów - First Films World Competition:
A "Księstwo" Andrzeja Barańskiego widzowie w Montealu oglądają w sekcji Focus on World Cinema. Festiwal zakończy się w niedzielę, 28 sierpnia.
IAR