Pierwszy etap wprowadzania naziemnej telewizji cyfrowej zakończy się we wrześniu tego roku. Cyfrowa jakość obrazu będzie wtedy dostępna w Warszawie, Poznaniu, Zielonej Górze i Żaganiu. Witold Kołodziejski powiedział, że cały proces zakończy się za cztery lata.
Większość telewizorów w Polsce nie jest przystosowana do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej. Do odbioru tego sygnału będzie potrzebny dekoder MPEG-4, który kosztuje 250 złotych. Witold Kołodziejski zdradził, że planowana jest pomoc z budżetu dla najbiedniejszych na zakup niezbędnego sprzętu. Przewiduje, że na ten cel rząd przeznaczy 400 milionów złotych.
Docelowo powstaną 3 multipleksy telewizji cyfrowej. Na każdym ma znajdować się 7 kanałów nadawanych w jakości cyfrowej.