Atak przeprowadził bezzałogowy samolot szpiegowski. To już drugi w ciągu ostatnich dni atak sił amerykańskich na obiekty znajdujące się na terytorium Pakistanu. W poprzednim, amerykańscy komandosi zaatakowali domostwa w Południowym Waziristanie. Zginęło dwadzieścia osób w tym kobiety i dzieci.
Ataki potępił parlament Pakistanu, a dzisiaj także najpoważniejszy kandydat na prezydenta tego kraju Asif Ali Zardari. Media pakistańskie publikują liczne komentarze wyrażające dezaprobatę dla działań Amerykanów oraz wskazujące na możliwość zrewidowania polityki Pakistanu wobec operacji prowadzonych na pograniczu pakistańsko-afgańskim. Aimal Khan, politolog z Islamabadu nie sądzi jednak, by ostatnie wydarzenia mogły doprowadzić do zerwania sojuszu Pakistanu z krajami zachodnimi, ale być może przestanie on współpracować z zachodem w pewnych dziedzinach. Większa część zaopatrzenia sił sojuszniczych w Afganistanie dostarczana jest przez terytorium Pakistanu.
Jednocześnie większość Pakistańczyków nie popiera działań zbrojnych skierowanych przeciw talibom i prowadzonych na obszarze Pakistanu.