Kierowcy przekraczający polsko - białoruską granicę od dawna apelują do władz w Warszawie i Mińsku o ujednolicenie przepisów celnych pozwalających na skrócenie czasu oczekiwania na granicy. Już kilka tygodni temu apelował o zajęcie się tą sprawą szef zrzeszenia białoruskich przewoźników Nikołaj Barawoj. Barawoj powiedział Polskiemu Radiu, że procedury wizowe oraz odprawa celna zajmują kierowcom więcej czasu niż dojazd z Warszawy przez Mińsk do Moskwy. Podobne stanowisko prezentował goszczący w październiku w Mińsku prezes polskiego zrzeszenia przewoźników międzynarodowych Jan Buczek. Wielu kierowców, oczekujących po kilkadziesiąt godzin na przekroczenie naszej wschodniej granicy, twierdzi, że w rozwiązaniu ich problemów może pomóc tylko dobra wola polityków.