Funkcjonariusz miał fizycznie i moralne znęcać się nad aresztowanymi od stycznia do kwietnia 1951 roku - Jerzym N., Emilem K. i Stanisławem P. Ponadto miał przetrzymywać ich nago w karcerze bez jedzenia i picia, bijąc i używając wulgarnych słów. Chciał w ten sposób zmusić do złożenia określonych wyjaśnień na temat organizacji i wydania kolegów.
Jan K. w toku śledztwa nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, że wszystko robił na polecenie szefa Urzędu. Jednocześnie zaprzeczył by bił zatrzymanych.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego w Łańcucie.