Mężczyzna ma głębokie poparzenia dochodzące do 80 procent powierzchni ciała. Jest w tej chwili dializowany. Jego stan poprawił się od chwili gdy trafił na oddział, ale w dalszym ciągu jest to stan ciężki - powiedział Radiu Lublin prof. Jerzy Strużyna, szef Centrum. Mamy dobry oddział i stosujemy najnowsze metody leczenia - dodaje Strużyna.
Działające od miesiąca Wschodnie Centrum Leczenia Oparzeń i Chirurgii Rekonstrukcyjnej szpitala w Łęcznej jest gotowe przyjąć kolejnych poszkodowanych w katastrofie górniczej w Rudzie Śląskiej.