Szef związku Krzysztof Bukiel tłumaczy, że rząd do tej pory nie chciał słuchać argumentów merytorycznych, więc konieczny jest nacisk siłowy. Przez najbliższe pół roku przedstawiciele OZZL będą sprawdzać gotowość lekarzy w całej Polsce do przyłączenia się do planowanej akcji.
Jak podkreśla Bukiel sytuacja w ochronie zdrowia już jest zła, a - według niego - jeszcze się pogorszy, w związku z przekształceniem szpitali w spółki prawa handlowego przy pozostawieniu bez zmian finansowania świadczeń szpitalnych. Dodaje, że związkowcy popierają te przekształcenia, jednak - ich zdaniem - wycena świadczeń w ochronie zdrowia powinna być wyższa, aby nie brakowało środków na pensje dla lekarzy czy sprzęt. Krzysztof Bukiel podkreśla, że zarobki lekarza na jednym etacie powinny być porównywalne do zarobków sędziego czy prokuratora, aby nie musiał dorabiać po godzinach pracy. Szef OZZL dodaje, że konieczne jest zrównoważenie nakładów publicznych z zakresem świadczeń gwarantowanych dla pacjentów. Związek domaga się też wprowadzenia merytorycznej wyceny świadczeń.
IAR
