Ekspert Krzysztof Łanda, były dyrektor w centrali NFZ podkreśla, że chemioterapia niestandardowa powinna dotyczyć pojedynczych chorych, a w Polsce mamy tysiące pacjentów potrzebujących tych leków. Ekspert dodaje, że procedura wymaga indywidualnej zgody dla każdego pacjenta i jest bardzo uciążliwa dla szpitala. W konsekwencji rozpoczęcie terapii opóźnia się. Wymaga ona wystąpienia przez szpital do oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, trzeba wypełnić kilkustronicowy wniosek, załączyć szczegółowe uzasadnienie i aby leczenie było sfinansowane, konieczna jest decyzja NFZ.
Krzysztof Łanda przypomina, że chemioterapia niestandardowa miała funkcjonować jedynie do końca czerwca. Według niego, resort zdrowia powinien dokonać zakupu interwencyjnego potrzebnych leków.
Tymczasem profesor Wiesław Jędrzejczak - hematolog, który uczestniczył wczoraj w spotkaniu w resorcie zdrowia poświęconemu tej sprawie uważa, że w obecnej sytuacji prawnej możliwe jest tylko rozwiązanie w postaci chemioterapii niestandardowej.
IAR