Zamach stanu miał, według Leppera, polegać na usunięciu Samoobrony z koalicji rządowej i doprowadzeniu do upadku gabinetu. Przywódca Samoobrony powiedział na konferencji prasowej, że sprawą powinna się zająć Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i inne służby specjalne. Samoobrona ma jutro złożyć w tej sprawie doniesienie do ABW. Zdaniem Leppera, obalenie rządu miało uniemożliwić wykrycie sprawców afer z lat 90. Przywódca Samoobrony oświadczył, że rząd będzie kontynuował budowę solidarnej Polski i walczył z wszelkimi nadużyciami, także w partiach koalicji.
Lepper powiedział, że w ciągu dwóch tygodni w Samoobronie zapadną decyzje w związku z aferą. Ostro zaatakował przy tym dziennikarzy, którym zarzucił podawanie kłamliwych informacji. Jego zdaniem, trzeba szybko zmienić prawo prasowe tak, aby dziennikarze odpowiadali za swoje słowa. Zmiany miałyby polegać między innymi na przyspieszeniu postępowań w takich sprawach i na wprowadzeniu obowiązku publikacji przez gazety sprostowań na pierwszej stronie. Lepper zapowiedział też procesy przeciwko redakcjom, które podawały nieprawdziwe, jego zdaniem, informacje.