Koalicyjny komitet będzie nosił nazwę "Lewica i Demokraci". Dokumenty podpisane przez liderów czterech partii jeszcze dziś mają zostać złożone do Państwowej Komisji Wyborczej.
Przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak powiedział, że koalicja będzie chciała w tych wyborach utrzymać władzę tam, gdzie rządzą teraz radni, burmistrzowie i prezydenci miast z lewicy. Ujawnił, że lewicowy blok postara się także pokusić o kilka niespodzianek. Wojciech Olejniczak powiedział również, że jest przekonany, iż koalicja lewicy wystawi najwięcej kandydatów na burmistrzów i prezydentów.
Przewodniczący Socjaldemokracji Polskiej Marek Borowski oświadczył zaś, że bloki wynikające z przeforsowanej przez PiS nowej nowej ordynacji to oszustwo wyborcze. Podkreślił, że lewica nie oszukuje wyborców ponieważ dokonała ogromnego wysiłku aby porozumieć się programowo.
Przewodniczący Demokratów Janusz Onyszkiewicz powiedział, że trzeba walczyć o obronę samorządów, by nie zostały zdominowane przez jedną orientację polityczną.
Sojusz Lewicy Demokratycznej i Socjaldemokrajca Polska krytycznie wypowiedziały się o decyzji polskiego rządu o zwiększeniu do tysiąca żołnierzy naszego kontyngentu w Afganistanie. Wojciech Olejniczak powiedział, że Polski na taką operację nie stać. Oznajmił, że liczy, iż na najbliższym posiedzeniu Sejmu premier lub minister obrony przedstawią informacje na temat zaangażowania polskich sił za granicą.