W komunikacie wyemitowanym w libijskiej telewizji tamtejsze ministerstwo obrony oświadczyło, że w odpowiedzi na wszelką zagraniczną interwencję jego kraj zaatakuje cele cywilne i wojskowe. Jak podkreślił, każdy atak sił zagranicznych na Libię narazi kraje basenu Morza Śródziemnego na "długoterminowe ryzyko".
O 23:00 ma rozpocząć się głosowanie nad rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Libii. Jej głównym punktem jest wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Libią. Za tym rozwiązaniem jest trzech stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ: Francja, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. Na razie nieznane jest stanowisko sceptycznych wcześniej Chin i Rosji. Weto któregokolwiek ze stałych członków zablokuje rezolucję. Na razie nie ma mowy o interwencji zagranicznych wojsk. Niewykluczone są też kolejne sankcje wobec reżimu Muammara Kadafiego.