Jak powiedział Polskiemu Radiu zastępca sekretarza generalnego KIG Mieczysław Bąk, polskie firmy z sektora paliwowo-energetycznego powinny wykorzystać posiadane doświadczenia, zdobyte wcześniej na tamtejszym rynku. Prowadziły tam bowiem poszukiwania ropy naftowej jeszcze przed rewolucją i obecnie po uspokojeniu sytuacji będą mogły osiągać konkretne zyski.
W ocenie Mieczysława Bąka, polskie zaangażowanie może wykraczać poza sprawy gospodarcze. Jego zdaniem, powinniśmy pomóc Libijczykom w tworzeniu struktur demokratycznych, przejściu przez okres transformacji i budowaniu społeczeństwa obywatelskiego.
Mieczysław Bąk uważa, że Polska musi zintensyfikować swoje działania dotyczące zaistnienia w Libii w różnych dziedzinach życia, od gospodarki po politykę. Bowiem wszystkie kraje starają się teraz o zbudowanie dobrych relacji z nowymi siłami libijskimi licząc na to, że w przyszłości zaprocentuje to korzystnymi kontaktami gospodarczymi.