Lieberman złożył to oświadczenie podczas spotkaniu z ameerykańską sekretarz stanu. Hillary Clinton podkreśliła, że w kwestii przyszłości izraelskich osiedli różnice zdań między stronami są głębokie. Dała jednak do zrozumienia, że wysłannik USA na Bliski Wschód George Mitchell nie ustaje w staraniach, aby znaleźć kompromisową formułę. Mitchell w połowie tygodnia wyraził przekonanie, że Izrael i Palestyńczycy już niedługo wznowią rokowania pokojowe.
Tymczasem w Izraelu gwałtownie spada poparcie dla utworzenia zdemilitaryzowanego państwa palestyńskiego. Jeszcze do niedawna opowiadało się za tym ponad 60 procent ankietowanych, a dziś - według najnowszego sondażu - już tylko 45 procent. Zdaniem ekspertów, nastroje te są reakcją na rosnącą presję USA i negatywne przyjęcie przez Palestyńczyków warunków utworzenia zdemilitaryzowanego państwa, przedstawionych przez premiera Beniamina Netanjahu.