Uczestnicy wczorajszego protestu w pobliżu dworca kolejowego Victoria mówią o 10-tysiącach demonstrantów, policja o trzech i pół. Organizatorzy zapowiadają teraz pikiety przed biurami Google'a na całym świecie i milionowy wiec sprzeciwu w Hyde Parku.
Film "Niewinność muzułmanów" przedstawiający proroka Mahometa jako hipokrytę, kobieciarza i okrutnika, to nieudolna, amatorska produkcja bez szans na rozpowszechnianie w kinach. Ale jego zwiastun, opublikowany na administrowanej przez Google'a stronie YouTube od ponad dwóch miesięcy rozpala uczucia muzułmanów.
Po londyńskiej demonstracji przedstawiciel Google'a oświadczył jednak, że zwiastun nie narusza zasad YouTube i pozostanie nadal dostępny.
Jeden z demonstrantów oświadczył, że muzułmanie występują w obronie nie tylko swoich świętości, ale również w zastępstwie chrześcijan, którzy zrezygnowali z walki o szacunek dla swojej wiary. "Robimy to dla wszystkich, żyjemy w wieku prześmiewców, to się wymknęło spod kontroli. Ale przebrała się miarka" - powiedział dziennikowi "The Daily Telegraph" Khalid Mahmood, 38-letni broker ubezpieczeniowy z Coventry.
IAR