Papież mówił ponownie o szukaniu przez Kościół głosu w sprawach publicznych i o wielkim problemie pedofilii w Kościele, wspominając zwłaszcza o wielkiej krzywdzie, jaką wyrządzono ofiarom. Są to dwa główne motywy nie tylko jego publicznych wystąpień, ale i komentarzy wokół papieskiej wizyty w Wielkiej Brytanii.
Goszcząc w seminarium St. Mary's College, papież mówił też o powołaniach kapłańskich. Minione lata pozwoliły wprawdzie wyjść brytyjskiemu Kościołowi z najgorszego kryzysu powołań, kiedy co roku umierało 3-krotnie więcej księży, niż przyjmowało święcenia, ale i tak obecnie w całym kraju studiuje zaledwie 200 katolickich seminarzystów, a liczba święceń kapłańskich nie przekracza 30 rocznie. Spośród 28 seminarzystów w St. Mary's 10 przyjechało z zagranicy.
Na koniec papież wyraził nadzieję na doprowadzenie kiedyś do jedności Kościołów katolickiego i anglikańskiego, jednym tchem wymieniając papieską konstytucję "Anglicanorum Coetibus", przyjmującą do Kościoła Katolickiego tych anglikanów, którzy nie zgadzają się z kapłaństwem i inwestytura biskupią kobiet i równouprawnieniem. Te jego uwagi wprawiły brytyjskich komentatorów w spora konsternację.