W wyniku eksplozji bomby przyklejonej do podwozia samochodu zginęło dwóch członków Gwardii Cywilnej. Zamachu dokonało dwoje terrorystów. Mężczyzna, którego tożsamości nie ujawniono i kobieta - Itziar Moreno Martínez, którą tuż przed eksplozją widziano w pobliżu miejsca wybuchu.
"Policja i Gwardia Cywilna nie wyklucza, że terroryści wciąż są na Majorce. Dlatego nie odwołujemy akcji "klatka" i służby specjalne dalej pracują nad zlokalizowaniem terrorystów" - powiedział hiszpański Minister Spraw Wewnętrznych Alfredo Perez Rubalcaba.
Policja ujawniła, że terroryści przybyli na Majorkę podając się za zagranicznych turystów. Zanim dokonali zamachu, co najmniej dwukrotnie odwiedzili wyspę.