W Kairze w manifestacji wzięło udział około tysiąca osób, w większości członków nie uznawanego przez egipski rząd Braterstwa Muzułmanów. W czasie manifestacji doszło do interwencji policji. Funkcjonariusze aresztowali trzydzieści osób w tym 4 dziennikarzy.
Kilkaset osób protestowało przed siedzibą ONZ w Genewie. Wśród protestujących było wiele dzieci. Większość manifestantów miała na sobie białe podkoszulki z napisem "Gaza" na czerwonym tle. Wznoszono okrzyki: "Izrael terrorysta" i "Zatrzymajcie masakrę ludu palestyńskiego". Uczestnicy manifestacji zdjęli koszulki i rozłożyli je na ziemi co - jak mówią organizatorzy protestu - miało symbolizować liczbę zabójstw w Gazie.
W stolicy Grecji, Atenach, w manifestacji wzięło udział ponad tysiąc osób. Protesty na Placu Syntagma, w pobliżu ambasady Izraela, zorganizowały dwie największe centrale związkowe, a także grupy pacyfistyczne, anarchiści oraz imigranci palestyńscy. Ci ostatni rozwinęli flagi i transparenty z napisami "Wolna Palestyna" i "Ręce precz od Palestyny".
W Wielkiej Brytanii demonstracje przeciwko działaniom izreaelskim w Strefie Gazy rozpoczęły się przed południem w Nottingham. Później protesty odbyły się w Birmingham, Liverpoolu i Cardiff oraz w wielu mniejszych miastach.
Od czasu izraelskiej operacji w Strefie Gazy 27 grudnia zginęło blisko 1200 Palestyńczyków.