Były przewodniczący NSZZ "Solidarność" powiedział Polskiemu Radiu Rzeszów, że na razie nie było dyskusji ani o miejscu na liście, ani o okręgu. Krzaklewski nie wykluczył, że będzie startował z Podkarpacia.
Marian Krzaklewski dodał, że podobne propozycje padały także ze strony Prawa i Sprawiedliwości, ale na razie nie są kontynuowane. Polityk zaznaczył, że docenia pracę Europejskiej Partii Ludowej, do której należą parlamentarzyści Platformy.
Tymczasem szefowa podkarpackiej Platformy Obywatelskiej, posłanka Elżbieta Łukacijewska, stwierdziła, że niczego Krzaklewskiemu nie proponowała. Nie wykluczyła jednak, że z taką inicjatywą wyszli liderzy jej partii, ale - jak twierdzi - nie jest zwolennikiem takiego rozwiązania.
Premier Donald Tusk mówił dziś w Brukseli, że gdyby to zależało od niego, to Marian Krzaklewski znalazłby się na listach wyborczych Platformy Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego. Dodał jednak, że nie zapadła jeszcze żadna decyzja w tej sprawie.