Jak czytamy w komunikacie ABW, zatrzymania miały miejsce w związku z uzyskaniem przez Agencję informacji dotyczących "podjęcia przez wymienione osoby działań zmierzających do nielegalnego opuszczenia kraju przez Marka D., na podstawie sfałszowanych dokumentów jednego z krajów strefy Schengen".
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego jednocześnie stanowczo dementuje insynuacje, jakoby zatrzymanie odbyło się demonstracyjnie, z użyciem siły. ABW podkreśla, że w zatrzymaniu nie uczestniczyła formacja antyterrorystyczna, funkcjonariusze nie używali długiej broni. "Czynności przeprowadzono w sposób profesjonalny i dyskretny, zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego" - pisze rzecznik prasowy ABW, major Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska.