10 czerwca 2003 roku wystartował łazik Spirt. Na Marsa dotarł pół roku później. Po trzech tygodniach w innym miejscu czerwonej planety wylądował bliźniaczy łazik - Opportunity. NASA sądziła, że urządzenia będą działać przez 90 dni, ale wytrzymałość łazików przeszła najśmielsze oczekiwania. Spirit przejechał prawie osiem kilometrów i przetrwał gwałtowną burzę piaskową. Jego analiza gleby potwierdziła, że na Marsie były kiedyś świetne warunki do życia - mówi jeden z szefów misji NASA Steve Squyres: "Wykryliśmy korzemionkę, taką jak w piasku na plaży, tylko w trochę innej postaci. Wskazuje to, że pod powierzchnią była kiedyś gorąca woda".
Spirit przesłał także na Ziemię setki tysięcy zdjęć, które przyczyniły się do powstania stu ważnych prac naukowych. Obecnie Sipirit jest w stanie hibernacji i nie wysyła żadnych sygnałów, ale NASA ma nadzieję że niedługo robot naładuje akumulatory i znów się obudzi.