Dziś największe kłopoty mieli pasażerowie planujący podróż z Poznania lub Gdańska. Na pozostałe lotniska samoloty przylatywały z opóźnieniem. W Poznaniu dwukrotnie w ciągu dnia zawieszono przyjmowanie i starty samolotów. Najpierw zrobiono to rano, a później wieczorem - gdy mgły wróciły nad Ławicę.
Nad ranem w Warszawie na kilka godzin wstrzymano przyloty. Z Gdańska rano planowo wystartował tylko jeden samolot. Spore opóźnienia miały też samoloty startujące z Krakowa i Wrocławia.
Jutro mgły są prognozowane na obszarze niemal całej Polski. Najgorzej będzie w środkowej i zachodniej części kraju. W województwach: wielkopolskim, łódzkim i kujawsko-pomorskim widoczność rano nie przekroczy 100 metrów. Z kolei w rejonie Warszawy i Radomia ma być ona nie wyższa 50 metrów. Mgły mają ustąpić przed południem.
IAR
