Dzisiaj wypisano do domu męża i synów kobiety. Rzeczniczka mieleckiego szpitala Aneta Dyka-Urbańska powiedziała Radiu Rzeszów, że wyniki badań wykluczyły u nich obecność wirusa typu A/H1N1. Jak dodała, wskazuje to, że wirus nie jest specjalnie zaraźliwy, gdyż osoby z najbliższego otoczenia kobiety nie chorują.
W przypadku drugiej kobiety, która wczoraj zgłosiła się do mieleckiego szpitala z podejrzeniem zarażenia się wirusem nowej grypy, zrezygnowano ze szczegółowych badań. Jak wyjaśnia rzeczniczka szpitala ta pacjentka w ogóle nie ma grypy.
Rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar poinformował, że do tej pory w Polsce przebadano 54 próbki pobrane od osób z podejrzeniem zakażenia wirusem A/H1N1 - tylko w jednym przypadku potwierdzono obecność choroby.