Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Mijają cztery lata od zamachu na szkołę podstawową w Biesłanie

0
Podziel się:

Mijają cztery lata od zamachu terrorystycznego na szkołę podstawową w Biesłanie w Północnej Osetii. Budynek opanowało wówczas 33 terrorystów pod dowództwem Szamila Basajewa. W przeprowadzonym dwa dni później szturmie rosyjskich specsłużb śmierć poniosło blisko 323 zakładników, wśród nich 156 dzieci. Setki osób zostały ranne.

Atak terrorystyczny na szkołę w Biesłanie mógł być inspirowany przez rosyjskie służby specjalne - uważa Krystyna Kurczab-Redlich, wieloletnia korespondentka polskich mediów w Moskwie. Dodaje, że Kremlowi mogło zależeć na tym, by prowadzone wówczas pokojowe negocjacje Zachodu z rządem czeczeńskim na uchodźstwie nie zostały doprowadzone do końca.

Tragedia w Biesłanie do dziś pozostaje tajemnicą. Krystyna Kurczab-Redlich uważa, że atak terrorystyczny był spektaklem dla zachodnich mediów, który miał na celu pokazać okrucieństwo czeczeńskich bojowników. Zdaniem dziennikarki, śmierć setek zakładników - w tym dzieci - stała się pretekstem do umocnienia władzy przez prezydenta Rosji Władimira Putina. Jak przypomina Kurczab-Redlich, jednym z posunięć Putina była decyzja o centralnym mianowaniu gubernatorów.

Cztery lata po tragedii większość mieszkańców Biesłanu wciąż nie może zrozumieć, dlaczego pierwszy dzień nauki ich dzieci pochłonął tyle ofiar.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)