Brakuje tylko trochę marcowego słońca, które schowało się za chmurami. Kolejek do wyciągów nie ma, a ci co przyjechali na weekend pod Tatry nie mają powodów do narzekań.
W Tatrach pokrywa śnieżna w wielu miejscach nadal przekracza dwa metry. Kolejka linowa na Kasprowy Wierch i wyciągi w kotłach Goryczkowym i Gąsienicowym kursują. W górach nadal obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego.
W Bieszczadach panują trudne warunki do uprawiania pieszej turystyki. Gęsta mgła utrudnia wędrówkę. W górnych partiach gór widoczność sięga zaledwie 30 metrów. Lepsze warunki mają narciarze. Mimo mokrego śniegu można jeszcze poszusować. Bardzo dobre warunki zjazdowe panują na Weremieniu, nieco gorsze w Karlikowie, ale i tam da się jeździć.