Uczestnicy spotkania nie szczędzili słów krytyki pod adresem prezydent tego kraju Baszara al-Assada, któremu zarzucali stosowanie przemocy wobec własnych obywateli. Wiele krytycznych głosów padło także w kierunku Rosji i Chin, które wczoraj zawetowały rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Syrii.
Wcześniej uczestnicy konferencji dyskutowali o euroatlantyckiej wspólnocie bezpieczeństwa. Prezydent Polski Bronisław Komorowski w swoim przemówieniu na ten temat wezwał Unię Europejską do wznowienia prac nad strategią bezpieczeństwa. Prezydent mówił, że Europa powinna w większym stopniu odpowiadać za swoje własne losy. Jednym z tematów konferencji była też rola Niemiec w Europie i świecie. Głos w dyskusji na ten temat zabrał szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski, który sugerował Niemcom rolę "największego, ale nie większościowego udziałowca" w Unii Europejskiej. Radosław Sikorski powiedział, że Niemcy nie są dostatecznie silne, by być hegemonem w Europie.
Konferencja Bezpieczeństwa w Monachium organizowana jest od 1962 roku. Od lat uchodzi za niezwykle istotne forum wymiany poglądów na temat światowego bezpieczeństwa.
IAR