Około 3:00 nad ranem, na autostradzie z Pragi do Niemiec, w okolicach miasta Rokycany, polski bus uderzył w naczepę jadącego przed nim tira. Na miejscu zginęły dwie osoby, a siedem zostało rannych.
Jak mówi Polskiemu Radiu rzecznik MSZ Marcin Bosacki, niemal wszyscy poszkodowani są teraz w czeskich szpitalach. Dwie osoby są w stanie bardzo ciężkim, pozostałe mają powierzchowne rany. Jedna z poszkodowanych osób opuściła już szpital.
Marcin Bosacki podkreśla, że polskie służby konsularne cały czas pomagają poszkodowanym w wypadku. Kilka godzin po zdarzeniu do szpitali dojechali polscy konsulowie i rozmawiali z personelem medycznym oraz z poszkodowanymi z którymi było to możliwe i umożliwili im kontakty telefoniczne z rodzinami. Marcin Bosacki zapewnił, że MSZ będzie sukcesywnie organizować poszkodowanym transport do kraju, gdy będą oni wychodzić ze szpitali.
Ofiary śmiertelne to mężczyźni w wieku 34 i 36 lat. Według czeskiej policji drogowej, przyczyną wypadku było prawdopodobnie zaśnięcie za kierownicą.
IAR