Nie było to pierwsze awaryjne lądowanie "Jastrzębi" na Okęciu. W marcu pilot F-16 musiał lądować z powodu niestabilnej pracy silnika. Natomiast we wrześniu ubiegłego roku, podczas rutynowych ćwiczeń, piloci wylądowali awaryjnie, bo poczuli dym w kabinie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.