System stworzono specjalnie dla osób głuchoniemych, niepełnosprawnych, osób u których wystąpił na przykład atak padaczki czy osób starszych.
Współtwórca programu Jacek Ledworowski podkreśla, że jest to pierwszy tak szeroko rozwinięty system nie tylko na Śląsku, ale i w Polsce. Po wysłaniu smsa czy wciśnięciu klawisza w telefonie na ekranie Miejskiego Centrum Ratownictwa natychmiast pojawia się nie tylko informacja o wezwaniu pomocy, ale i adres danej osoby oraz informacje o jej stopniu niepełnosprawności, przyjmowanych lekach czy problemach zdrowotnych.
Zdaniem dyrektora Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego Artura Borowicza, taki system powinien być w całym kraju, gdyż niejednokrotnie może on uratować komuś życie. Osoby niepełnosprawne często mają problem z komunikacją szczególnie, gdy chodzi o osoby niedosłyszące lub jąkające się. "Osoby głuchonieme praktycznie są pozbawione możliwości wezwania pomocy" - podkreślił Borowicz.
Osoby, które chciałyby zostać objęte takim systemem ratunkowym muszą wypełnić specjalna ankietę, którą można otrzymać w mysłowickim magistracie. Później czeka ich dwutygodniowe szkolenie. Ratownicy chcą bowiem być pewni, że dana osoba bez najmniejszego problemu będzie potrafiła wezwać pomoc gdy tylko dojdzie do sytuacji, w której będzie jej potrzebować.