Na jubileusz otrzymał tort z mięsa. Pies jest w dobrej jak na swój wiek kondycji, choć jego opiekunka pani Bogumiła przyznaje, że potrzebuje dużo snu w ciągu dnia.
Minuś jako dwuletni kundelek został przygarnięty ze schroniska przez swoją pierwszą właścicielkę. Po latach znaleziono go, jak czuwał przy ciele swojej zmarłej pani. Następnie trafił do fundacji i stąd przygarnięty został przez nowego opiekuna.
Urodziny Miniusia mają stać się inspiracją do utworzenia domu dla psów seniorów. Jak podkreśla gość uczestniczący w przyjęciu urodzinowym Miniusia - doktor Ewa Zgrabczyńska, psy mające tyle lat muszą mieć swoje miejsce, gdyż bardzo trudno jest je oddać do adopcji. Doktor zapewnia, że fundacja Zwierzęta i My będzie troszczyć się o takich psich seniorów.