Grzegorza Napieralskiego uraziło poczucie pychy, jakie pobrzmiewało w słowach premiera. Szef SLD zgodził się, że można mieć swoje zdanie na temat opozycji, ale nie powinno być ono poparte argumentami. Dodał, że czytając wywiad z Donaldem Tuskiem, odniósł wrażenie, iż jest on przekonany o zwycięstwie PO.
Grzegorz Napieralski nie zgodził się ze stwierdzeniem premiera, iż w Sojuszu panuje radykalizm. Jego zdaniem, radykalizm prędzej można znależć w niektórych wypowiedziach wicemarszałka Sejmu Stefana Niesiołowskiego, czy w działaniach Janusza Palikota.
Przewodniczący SLD przypomniał tez, że rząd Donalta Tuska skorzystał z kilku pomysłów jego partii. To między innymi rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości oraz zwolnienie z opłat sms-ów na cele charytatywne.
Donald Tusk w wywiadzie dla "Wprost" nie wykluczył koalicji z Sojuszem po wyborach parlamentarnych w 2011 roku.
Informacyjna Agencja Radiowa