W stanie Shan działają od lat zbrojne ugrupowania separatystyczne tworzone przez lokalne społeczności wywodzące się z mniejszości etnicznych. Oddziały te przez wiele lat sprawowały kontrolę nad północnymi obszarami Birmy. Wiele z nich zaangażowanych było nie tylko w działalność separatystyczną, ale także w produkcję narkotyków oraz ochronę przemytniczych szlaków wiodących z Birmy do Laosu i Tajlandii. Birmańska junta wojskowa od lat próbuje spacyfikować północne tereny kraju i poddać je własnej kontroli. Ostatnia ofensywa rozpoczęła się w pierwszej połowie sierpnia i spowodowała falę ucieczek miejscowej ludności z pacyfikowanych osad. Według obrońców praw człowieka liczba uchodźców przekroczyła już dziesięć tysięcy. Większość tych ludzi próbuje przedostać się do Chin, co prowadzi do wzrostu napięcia w rejonie przygranicznym oraz wywołuje zaniepokojenie władz w Pekinie. Birmańska junta wojskowa utrzymywała dotąd bardzo dobre stosunki z Chinami.