Lider górniczej "Solidarności" Dominik Kolorz podkreśla, że rząd nic nie robi by zapobiec kryzysowi. Fiaskiem kończą się też wszelkie rozmowy, które miały się odbywać na szczeblu komisji trójstronnej.
Dominik Kolorz dodał, że choć rozmawiano na Śląsku to - jego zdaniem - górnictwo jest w dość dobrej sytuacji w porównaniu z innymi branżami. Dramatyczna sytuacja dotyczy przede wszystkim kolei, zakładów zbrojeniowych oraz stoczni, hut i przemysłu motoryzacyjnego.
Związkowcy ostrzegają, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to skorzystają z każdej formy protestu - do strajku generalnego włącznie.