Nastolatek napisał sms "Potrzebuję pomocy. Mój sąsiad ugodził nożem moją sąsiadkę Potrzebuję karetkiâ?|". Podał adres miejscowości w gminie Długołęka. Policja natychmiast powiadomiła pogotowie. Alarm okazał się fałszywy. W ciągu pół godziny policjanci zatrzymali podejrzanego, który wysłał sms z własnej komórki. Sprawca tłumaczył, że zrobił to dla żartu. Nie był to jedyny przypadek powiadomienia przez 17-latka służb ratowniczych o fałszywych zdarzeniach. W ciągu kilku dni, kilka razy dzwonił na: policję, straż pożarną, pogotowie ratunkowe informując o pożarze, osobie rannej czy o bójkach, których w rzeczywistości nie było.
Grozi mu do 2 lat więzienia.