Sekretarz generalny Sojuszu, Anders Fogh Rasmussen powiedział na konferencji prasowej w Wilnie, że podstawą tych planów był stan bezpieczeństwa w Afganistanie. Jednak, jak podkreślił, w dłuższej perspektywie, ta liczba może się zmienić. Możliwości finansowe afgańskiego rządu są daleko mniejsze, dlatego potrzebne będzie większe zaangażowanie społeczności międzynarodowej - powiedział Rasmussen podczas wizyty na Litwie.
Rząd Afganistanu będzie potrzebował 7 miliardów dolarów rocznie na utrzymanie swoich sił bezpieczeństwa. Z powodu trudnej sytuacji budżetowej Kabul musi liczyć na pomoc zewnętrzną. Europejscy dyplomaci twierdzą, że w związku z tym Afganistanowi wystarczy 250 tysięcy członków sił bezpieczeństwa. Zdaniem Amerykanów, to daleko niewystarczająca liczba, by utrzymać w kraju porządek. Szczegółowe dane w tej sprawie mają być ogłoszone w maju, podczas szczytu NATO w Chicago.
W Wilnie szef NATO spotkał się z premierem i prezydent Litwy. Podziękował też za zaangażowanie tego kraju w misję w Afganistanie.
IAR