W czerwcu pod Moskwą sześciu pseudo-astronautów zamknęło się w specjalnej kapsule i udaje, że leci na Marsa. Ale projekt Mars 500 jest jak najbardziej poważny. Ochotnicy chcą pozostać w środku łącznie przez półotra roku.
12 lutego kapsuła na niby wyląduje na czerwonej planecie. Potem ochotnicy mają symulować trzykrotne wyjście na powierzchnię Marsa. Łącznie podczas misji ma być przeprowadzonych 105 eksperymentów badawczych. Na razie wszyscy pseudo-astronauci czują się dobrze. Jeśli któryś znich nie wytrzyma, zostanie uznany za fikcyjnie zmarłego. Jego ciało będzie wyrzucone w przestrzeń kosmiczną, czyli tak naprawdę okolice Moskwy.
Projekt koordynuje rosyjska agencja kosmiczna Roskosmosoraz Rosyjska Akademia Nauk.