Naukowcy przebadali 10 europejskich narodów pod kątem samobójstw wśród ludzi w wieku produkcyjnym. Badania objęły lata 2007-2009. W dziewięciu krajach odnotowano wzrost liczby samobójstw w stosunku do okresu sprzed recesji.
Tylko w Austrii liczba ludzi odbierających sobie życie spadła, najmniej wzrosła w Finlandii, najbardziej - o kilkanaście procent - w Irlandii i Grecji. Te dwa kraje cieszyły się dobrą sytuacją gospodarczą, ale kryzys był w nich wyjątkowo dotkliwy.
Wcześniej, w naukowym tygodniku Nature, kilkuset naukowców zaapelowało o lepszą opiekę nad zdrowiem psychicznym ludzi na całym świecie. Według prognoz pod koniec dekady w wyniku samobójstw będzie umierało więcej niż dziś, bo aż półtora miliona ludzi rocznie, a ponad 20 milionów będzie podejmowało próby samobójcze.
IAR