Trzy ofiary śmiertelne to mieszkańcy województwa dolnośląskiego, jedna - wielkopolskiego, a dwie - łódzkiego. Najwięcej osób - 17 - zostało rannych w powiecie krotoszyńskim w województwie wielkopolskim.
Paweł Frątczak dodał, że strażacy interweniowali w sumie ponad 4 tysiące razy. Najwięcej, bo ponad 2 tysiące interwencji odnotowali na Dolnym Śląsku. Wielkopolscy funkcjonariusze byli wzywani ponad tysiąc razy.
Rzecznik informuje, że strażacy wciąż są wzywani do usuwania zniszczeń z dróg i gospodarstw domowych. Usuwają setki powalonych drzew, które blokowały przejazd na drogach krajowych, wojewódzkich i powiatowych.
W Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku były duże utrudnienia w ruchu kolejowym. Wiatr uszkodził dziesiątki linii energetycznych wysokiego i średniego napięcia. Prądu nie było między innymi w Zakładach Chemicznych w Brzegu na Dolnym Śląsku. Uszkodzonych jest także wiele dachów i reklam.