W rozmowie z dziennikarzem tygodnika były premier mówi, że niektórzy działacze PiS po tym, jak posmakowali władzy, chcą zawłaszczyć całe państwo. Marcinkiewicz wraca też do swojej dymisji, która - jak twierdzi - była przygotowana już miesiąc wcześniej "Wtedy zostałą podjęta decyzja i rozpisany scenariusz, który zresztą nie został zrealizowany" - czytamy. Jak podkreśla, nie była to decyzja podjęta przez Jarosława Kaczyńskiego, lecz przez Lecha.
Były premier przyznaje też na łamach tygodnika, że spotykając się z Donaldem Tuskiem, "grał niejako w swoją grę". Jednak już wtedy wiedział, że decyzja o jego dymisji została podjęta. Wraz z decyzją o dymisji podjęto wtedy decyzję o jego kandydowaniu w wyborach na prezydenta Warszawy.
Więcej o kulisach urzędowania Kazmierza Marcinkiewicza w najnowszym wydaniu "Newsweeka".
iar/Newsweek/płużyczka/sawicka