"Frankfurter Allgemeine Zeitung" pisze, że nasz kraj podczas szczytów Unii Europejskiej lub ONZ dotyczących ochrony klimatu zawsze odgrywała rolę hamulcowego. Występował przy tym jako lider grupy wschodnioeuropejskich członków Unii - zaznacza niemiecki dziennik.
Jego warszawski korespondent przyznaje, że Polska emituje mniej dwutlenku węgla na głowę mieszkańca niż większość państw Unii, w tym Niemcy. Wskazuje również, że nasz kraj może pochwalić się redukcją gazów cieplarnianych o 29 procent w ciągu minionych 20 lat.
Polski problem stanowi jednak, jak czytamy we "Frankfurter Allgemeine", zależność gospodarki od węgla. Wpływowe lobby węglowe blokuje reformy sektora energetycznego w Polsce - twierdzi niemiecki dziennik. I dodaje, że podczas gdy kraje zachodnie już zarabiają na energii atomowej i energii ze źródeł odnawialnych, Polska i inne kraje regionu przegapiły szansę dołączenia do liderów "zielonych" technologii energetycznych.