Marcin Libicki jest podejrzewany o współpracę ze służbami specjalnymi PRL. To właśnie te oskarżenia miały zdecydować o braku obecnego eurodeputowanego na listach PiS-u. W związku z tą sprawą dwaj posłowie, jeden eurodeputowany i trzech samorządowców zdecydowało się opuścić szeregi Prawa i Sprawiedliwości. Z partii wystąpili syn Marcina Libickiego, Jan Filip Libicki, a także Jacek Tomczak oraz poznańscy samorządowcy Norbert Napieraj, Wojciech Wośkowiak i Artur Różański.
Jarosław Kaczyński nie chciał komentować decyzji byłych członków PiS. Wyraził jedynie nadzieję, że są one odwracalne. Prezes PiS dodał, że z pierwszego miejsca na liście jego partii w Wielkopolsce będzie kandydował europoseł tego ugrupowania, Konrad Szymański.