Przyczyną paraliżu na przejściu granicznym była awaria systemu komputerowego po rosyjskiej stronie. Bez niego służby graniczne nie mogły kontynuować odpraw. Teraz, po naciskach strony Polskiej, Rosjanie uruchomili odprawy w tzw. systemie ręcznym. System komputerowy nadal jednak nie
funkcjonuje.
Jak podkreśla rzecznik izby Celnej w Olsztynie Ryszard Chudy, taki system odpraw jest bardzo wolny i minie jeszcze dużo czasu, zanim wszystko wróci do normy.
Tym, którzy chcą szybciej wjechać lub wyjechać z Obwodu Kaliningradzkiego, straż graniczna radzi, by wybrali przejścia w Gołdapi i Gronowie. Mogą z nich jednak korzystać tylko samochody osobowe i autobusy. TIRom zostaje
terminal w Bezledach, a tam po polskiej stronie stoi aż 100 ciężarówek.