Poinformował o tym Prezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego profesor Jerzy Szaflik na konferencji prasowej z okazji światowego dnia jaskry. Podkreślił, że niska cena kropli do oczu ma wielkie znaczenie w leczeniu jaskry i zapobieganiu późniejszemu inwalidztwu. Chodzi o to, że jaskra to podstępna choroba, która na początku nie daje żadnych objawów, ale nie leczona prowadzi do nieodwracalnej ślepoty. Dlatego tak ważne jest, by chorzy badali wzrok i przyjmowali leki. Wysoka cena kropli do oczu powodowała, że dla wielu pacjentów były one niedostepne.
Na jaskrę chorują też ludzie młodzi. Ryszard Piwnik dowiedział się o tym, że ma jaskrę 10 lat temu, gdy skończył 40-stkę. Pracował wówczas po 12 godzin dziennie jako inżynier elektronik. Choroba zostala wykryta bardzo późno bo nie miał czasu by pójść do lekarza. Dziś nie widzi na jedno oko. Musiał zrezygnować z uprawiania swego zawodu.
Czynnikami ryzyka zachorowania na jaskrę jest występowanie tego schorzenia w rodzinie, choroby układu krążenia, niskie ciśnienie krwi, migreny, zawroty głowy.
W Polsce na jaskrę cierpi około 700 tysięcy osób, ale leczy się zaledwie 65 tysięcy.