Mszę świętą w intencji sześciuset zamordowanych mieszkańców odprawił biskup pomocniczy diecezji ełckiej Romuald Kamiński. Był apel poległych, salwy honorowe oraz kwiaty złożone przez przedstawicieli władz oraz mieszkańców Augustowszczyzny.
Rodziny pomordowanych w 1987 roku założyli Obywatelski Komitet Poszukiwań Mieszkańców Suwalszczyzny i wraz z Instytutem Pamięci Narodowej starają się poznać losy swoich bliskich.
Obecny na uroczystości prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka nie ukrywa, że odkrycie prawdy będzie bardzo trudne. Podkreśla, że odpowiedzi na pytanie, gdzie zostali pochowani mieszkańcy tych ziem, należy szukać w dokumentach znajdujących się w rosyjskich archiwach. A te wciąż są niedostępne. Dodał, że niedawno białostocki oddział IPN zwrócił się o udzielenie informacji w tej sprawie, ale dostał odpowiedź negatywną.
Do tragedii doszło w lipcu 1945 roku. Sześciuset mieszkańców ówczesnych powiatów: augustowskiego, suwalskiego i północnej części powiatu sokólskiego zostało wywiezionych w nieznanym kierunku przez oddziały NKWD i Armii Czerwonej.