Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Obrońcy krzyża - konferencja

0
Podziel się:

Zwolennicy pozostawienia krzyża przed Pałacem Prezydenckim oświadczyli, że podporządkują się decyzjom hierarchii kościelnej, nawet tymi, z którymi mogą się nie zgadzać. Podczas krótkiego spotkania z dziennikarzami powiedzieli, że

nie zmienili zdania w sprawie krzyża, choć chcą kompromisu.
Zebrani przez Pałacem ludzie wyrazili zaniepokojenie pospiesznym umieszczeniem tablicy pamiątkowej na Pałacu Prezydenckim. Miłosz Stanisławski ze Społecznego Komitetu Obrony Krzyża powiedział, że zwolennicy pozostawienia krzyża oczekują, by władze jeszcze raz pochyliły się nad sprawa pomnika, który powinien stanąć przed Pałacem Prezydenckim. Stanisławski podkreślił, że tablicę pamiątkową umieszczono "bez zgody większości polityków" i że ranga sprawy wymaga konsultacji społecznych .
Podczas burzliwego briefingu zwolennicy zadeklarowali, że nie chcą walczyć z Kościołem, a krzyż nie jest dla nich narzędziem walki politycznej, bo wszyscy są katolikami. Podziękowali za wmurowanie tablicz pamiątkowej, jednak zarzucili inicjatorom tego pomysłu, że zrobili to za wcześnie. Podkreślali, że śledztwo w sprawie katastrofy jeszcze trwa, a jego wyniki nie są znane. Prowadzone dochodzenie może ich zdaniem wykazać, że doszło do zamachu, a wtedy słowa umieszczone na tablicy będą nieaktualne. Protestujący przeciw przeniesieniu krzyża mieli też pretensje, że nie poinformowano ich o dzisiejszej ceremonii, na którą nie zaproszono rodzin ofiar. Skarżyli się też, że niektóre media nazywają ich warcholstwem czy chamstwem. Obrońcy zauważyli, że są osobami wykształconymi.
Pod Pałacem Prezydenckim rozgorzała dyskusja. Jeden z przechodniów zarzucił obrońcom krzyża, że terroryzują większość.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)