Eksperci OECD uważają, że najgorsza faza kryzysu finansowego prawdopodobnie już się skończyła, ale jego konsekwencje będą odczuwane jeszcze przez dłuższy czas.
OECD obniżyła swoje wcześniejsze przewidywania dotyczące wzrostu gospodarczego w różnych obszarach świata. W USA przewiduje się w tym roku wzrost równy 1,2 procent. W grudniu OECD zapowiadała 2-procentowy wzrost gospodarczy w tym kraju.
Dla strefy euro przewiduje się wzrost wynoszący 1,7 procent, czyli o dwie dziesiąte punktu procentowego mniej niż podawał to poprzedni raport w grudniu ubiegłego roku.
Prognozy dla Polski są stosunkowo optymistyczne. W tym roku wzrost produktu krajowego brutto ma wynieść prawie 6 procent, a w roku przyszłym - 5 procent. Szybko będzie też spadać bezrobocie. Na przyszły rok zapowiadana jest jednak wysoka inflacja i drastyczny spadek konsumpcji.