Gdańscy prokuratorzy mieli zabezpieczyć dowody mające pomóc w rozwikłaniu sprawy porwania i zabójstwa biznesmena Krzysztofa Olewnika.
Wcześniej Krzysztof Trynka mówił, że celem działań prokuratorów i policjantów jest zabezpieczenie nośników nagrań dźwiękowych dotyczących kontaktów rodziny Krzysztofa Olewnika z osobami podającymi się za porywaczy, a także urządzeń służących do rejestracji nagrań, zapisów z monitoringu posesji Olewnika dokonanych w październiku 2001 roku oraz oryginałów listów pisanych przez Krzysztofa Olewnika do rodziny już po jego uprowadzeniu. Wszystkie te czynności zamierzają do ustalenia co wydarzyło się między dniem uprowadzenia, a morderstwem Krzysztofa Olewnika. Prokuratura podejrzewa, że porwanie Krzysztofa Olewnika w 2001 roku moglo być sfingowane
Po uprowadzeniu porywacze kilkadziesiąt razy kontaktowali się z rodziną Olewników. Mimo przekazania 300 tysięcy euro okupu, mężczyzna został zamordowany. Jego zwłoki odnaleziono dopiero w 2006-ym roku.
Sprawą porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika prokuratorzy z Gdańska zajmują się od ponad trzech lat.