Profesor Januszewicz podkreśla, że najgorsze jest jednak to, że lekarze nie wiedzą, jakie mogą być w przyszłości skutki działania tych substancji. Nie wiadomo czy dzieci zatrute dopalaczami za 5, 10 lat nie będą miały stanów lękowych, schizofrenii czy trwałego uszkodzenia mięśnia sercowego.
Wicedyrektor Narodowego Instytutu Leków uważa, że zmiany prawne umożliwiające skuteczną walkę z dopalaczami są wielkim wyzwaniem dla rządu i parlamentu. Profesor Januszewicz podkreślił, że niektóre państwa wprowadziły jasną cenzurę, która w jednym zdaniu przekreśla możliwość istnienia dopalaczy. "Każda substancja, która jest wprowadzana do organizmu człowieka, a nie jest lekiem - powinna być zakazana" - podkreśla profesor Januszewicz.
Ministerstwo zdrowia przygotowało projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Zakłada on możliwość wycofania podejrzanej substancji na okres 18 miesięcy, podczas których będzie badana i ewentualnie całkowicie delegalizowana. Projekt jest w konsultacjach społecznych.
Informacyjna Agencja Radiowa