Ekonomista X Trade Brokers Przemysław Kwiecień wyjaśnia, że Egipt jest ważnym na mapie świata miejscem transportu ropy, więc przedłużający się konflikt na własnych kieszeniach odczują na przykład kierowcy. Wiadomość o egipskim kryzysie spowodowała wzrost cen ropy naftowej, której część jest transportowana przez szlaki wodne należące do tego kraju.
Z kolei wahania na giełdach czy rynkach walutowych są spowodowane raczej czynnikami psychologicznymi. Ceny akcji rosły już od długiego czasu i można było spodziewać się chwilowych spadków. Wydarzenia w Egipcie były zapalnikiem, który umożliwił korektę - dodaje Przemysław Kwiecień.
Eksperci zwracają uwagę, że zwłaszcza przedłużające się niepokoje w Egipcie zaszkodzą branży turystycznej, w której pracuje wielu mieszkańców tego kraju i która przynosi niemałe dochody gospodarce.